Nie ma odwagi by zrobić do przodu krok
Mija od tego zdarzenia kolejny rok
Życie ubogie jak jej wdzięk osobisty
Tusz rozmazany na policzkach na dłoniach blizny
Nie poznała na swej drodze odpowiedniego mężczyzny
Nie warte zachodu otaczały ją twarze
Co dzień pozbawiały marzeń
Wampiry uczuciowe emocjonalne
Jej zachowanie przez to tak fatalne
Bessa od chwili załamania nerwowego
Lista życzeń trafiła do kanału ściekowego
Optymizm został za spalonym mostem
Pozostał tylko do twardych używek dostęp
Miała ostatnią szansę by przyjąć dłoń pomocną
Wybrała niewłaściwie ostatnią wyprawę nocną
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Anonim jest tylko wtedy dopuszczalny, gdy piszący go rzeczywiście jest nikim.
- Stanisław Jerzy Lec