Nie od wczoraj kochała się w jednym z bajkopisarzy
Tyle kłamstw i historii widziała na jego twarzy
Nie wierzyła w to choć bardzo tego chciała
By złączyły się ich serca a nie tylko ciała
On traktował ją jak dodatkowy przypływ gotówki
Sam nie wydał na nią złamanej złotówki
Desperacka chęć miłości była chora
Nie liczy się już dla niej to co było wczoraj
Jutro nie nadejdzie dziś jest skończone
Ona znalazła innego on nie pojmie żadnej za żonę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Anonim jest tylko wtedy dopuszczalny, gdy piszący go rzeczywiście jest nikim.
- Stanisław Jerzy Lec