Ciasteczka

piątek, 27 grudnia 2013

Nie chciała

Nie chciała słyszeć kłamstwa z jego ust
sama kłamała
Innego kochała po cichu
po nocach łkała
Emocje wzbierazły z każdym milczeniem
sprawy tuszowała
Kochać to przecież tak wiele
rady nie dawała
Łzy roniła przez własną głupotę
przyznać się nie chciała
Ani razu nie myślała by wyjawić prawdę
 innych uprzedzała
Może właściwie może w jej osądach
ta druga osoba i tak sie dowiedziała

2 komentarze:

Ano­nim jest tyl­ko wte­dy do­puszczal­ny, gdy piszący go rzeczy­wiście jest nikim.
- Stanisław Jerzy Lec