W Szczecinie śnieg tej zimy kapryśny bardzo.
Grudniowy przespałem bo sypiać długo lubię.
Niby padał jednego poranka i stopniał przed południem.
Takim padaniem w mieście dzieci gardzą...
Jak większość roku beznadziejna tak i zima słaba.
Choć nie o pogodę lecz pandemię chodzi tu głównie.
Przez wiele miesięcy broczyliśmy w tym gównie...
Zwieńczeniem roku medialna nagonka i sylwestrowa obława.
To i nie dziw, że w styczniu nadzieję pokładamy
Na lepszą przyszłość, zdrowie i pogodę ducha.
Niech kończy się już pandemiczna szarość i plucha,
Niech opadnie biała pierzynka i w końcu się wyturlamy.
K.K.
Niedziela, 3.01.2021
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Anonim jest tylko wtedy dopuszczalny, gdy piszący go rzeczywiście jest nikim.
- Stanisław Jerzy Lec