Na własną prośbę ku uciesze umysłu.
Na prośbę mego ucha by uciec od zgiełku.
Było ciemno z błagania pierwszego zmysłu...
Odpocząć od barw wszelakich chciało oko,
Od ogromu jaskrawości, błysków i światła.
Myśl chciała powędrować gdzieś w głąb
W odmętach podświadomości zgasła.
Kazimierz Kaczorowski
15.10.2015
15.10.2015
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Anonim jest tylko wtedy dopuszczalny, gdy piszący go rzeczywiście jest nikim.
- Stanisław Jerzy Lec