Ciasteczka

piątek, 23 stycznia 2015

Rybo!

Rybo! Ja bym Cię mógł jeść każdego dnia...
Boś smaczna, zdrowa, pełna aromatu.
Śledziu, Dorszu czy Makrelo
Zajadałbym się samotnie i z gośćmi.
Lecz nie mogę kochane z prostego powodu...
Dławię się krztuszę waszymi ośćmi.
Bo gdzieś tam z dziecka pozostaje przeczulenie.
I grdyka ściska łzawię i kaszlę...
Więc na nic kobiety uparte mówienie:
"Kochany proszę zjedz śledzia na maśle."

Kazimierz Kaczorowski
dnia 23 stycznia 2015r

wtorek, 6 stycznia 2015

Policzek

Policzek czerwony
Kilkoro słów za dużo
Usta me zamkniętą tworzą więź
By nie odwdzięczyć się czasami

Oczy smutkiem nabiegły
Widocznym jak ropień jak blizna
Łza gdyby mogła spłynąć po twarzy
Wyparowałaby w spiekocie choć niepogoda mroźna

Myśli zabijają się jedna za drugą
Pytają dlaczego taka była jej mowa
Uszy choć pierwsze świadkiem zdarzenia
Ostatnie gorącem zapałały

I nawet jeśli żartem miały się okazać
To serce pustkę odczuło niezmierną
Skaza na dumie na godności
Bo przecież to ja cały a nie w połowie
człowiek