Ciężko tak od razu Cię zrozumieć
Że o przemijaniu nas uczysz od dziecka
Poczęci w uniesieniu i ekscytacji dwojga
Rodzimy się w bólu innego człowieka
By umrzeć i sprawić ból też innym
Doświadczamy Cię przez innych
Oni doświadczają przez nas Ciebie
Nie ma tu mowy o równości czy sprawiedliwości
Zabierasz nam młodość nie wiadomo kiedy
Chwytamy się jej do granic akceptacji
Kurczowo
Jeszcze trochę
Jeszcze chwilę
Pozwalasz nam wiązać losy uczucia i nadzieje
Pozwalasz na przyjaźnie miłości i romanse chwilowe
By w końcu nauczyć nas że wszystko trwa chwilę
Bo wszystko co prawdziwie trwa umrzeć musi
Tylko to co sztuczne nigdy nie umiera
Więc nie żałuj mnie
Nie żałuj człowieku relacji naszej
Bo umarłaby tak czy inaczej
K.K. 24.06.2021
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Anonim jest tylko wtedy dopuszczalny, gdy piszący go rzeczywiście jest nikim.
- Stanisław Jerzy Lec