Z twarzą zupełnie pospolitą
Gdzieś już wśród ludzi spotkaną
Będziesz zachodzić w głowę kiedy
Zupełnie na próżno...
Nie dane mi wiedzieć
Czy kobiece czy męskie
Czy młodzieńcze czy starcze
Czy jeszcze ciepłe
Dotkną Cię dłonie
Lecz mam pewność do jednej sprawy
Przez myśl błądzić będą pytania
Tuzin, dziesiątki bądź setki
W końcu wydasz z siebie zdziwione:
"Dlaczego?" Nim odejdziesz zmuszony.
K.K. 7.11.2016 r.