Ciasteczka

wtorek, 10 kwietnia 2012

Inni




Byłem "Tam"
Widziałem
Nie wierzyłem
W to co robią tam takim jak ja
Wysławieni chociaż przeklinani
Wielcy choć wzgardzeni
Przykuci do łóżek i krzeseł
Podpięci pod tysiące wolt
Owinięci w białe płaszcze
Które krzyżują z tyłu dłonie
Mililitry krwi podzielone
Na kilkanaście probówek
Gdzie każda zostanie zbadana
Inaczej niż pozostałe
Kilometry kabli i czujników
Przypiętych do ciała
I w końcu te cztery szare ściany
kuloodporne weneckie lustro
I tytanowe drzwi których otwarcie
zwiastuję nową erę nowy świat
Nowy niekoniecznie lepszy
ale nic nie będzie już takie samo.

                      Kazimierz Kaczorowski ("Nowy świat", luty 2012)

1 komentarz:

Ano­nim jest tyl­ko wte­dy do­puszczal­ny, gdy piszący go rzeczy­wiście jest nikim.
- Stanisław Jerzy Lec