Kiedy już zapadłaś w niepamięć
Oczy zamknęłaś choć były otwarte
Rysowałem w pamięci zdarzenie
Tętniące niezrozumieniem
Alkohol wypłukał zahamowania
Resztki rozumu i zimną krew
Zaszklone oczy i mokre szkło
Endorfiny i twarz w pełni księżyca
Po co Ci to
Łez niezapamiętana chwila
Agonia chwilowa w ekstazie
Czerwień w lustrach odbita
Zawinięte w rulon pościele
Encyklopedia niedomówień
Minąć się z rzeczywistością
Musnąć suchym kącikiem ust
Usilnie szukając bliskości
Szadź na drewnianych okiennicach
Kominek przygaszony doszczętnie
Adele przywitała nietaktownie
Na głośniku nowego smartfona
Era Wodnika przed Tobą.
K.K 6.11.2018
Dawniej: "Poezja i przemyslenia młodego filozofa". Poświęcam tego bloga przede wszystkim mojej twórczości, poezji i przemyśleniom, lecz nie tylko. Blog będzie uzupełniany wszystkim co uznam za ciekawe i godne ukazania. Podziękowania dla ludzi, którzy zmotywowali mnie do tego kroku. Dziękuje za odwiedziny, za komentarze i miłe słowa i krytykę.
wtorek, 13 listopada 2018
środa, 7 listopada 2018
Spowiedź ogrodnika
Kiedyś fascynowały mnie pierwiosnki
Przebiśniegi kaczeńce czy bratki
Niewielkie delikatne piękne w prostocie
Miały w sobie to co doceniałem
Przeminęło to z czasem beztroskim
A niegdyś jeszcze pieliłem rabatki
Przynosiłem do domu ich krocie
Choć zrywać często nie chciałem
Dziś już tylko te z charakterem
Krwistoczerwienią się w ogrodzie
Czekają aż rznąć będę z iskrą w oczach
I pożądaniem dotykać ich płatków
Za każdym razem z drżeniem dłoni
Nienasycony chwycę za łodygi
Narzędziem ostrym śmierć małą przyniosę
Lecz i one ślad zostawią kolczasty
Przebiśniegi kaczeńce czy bratki
Niewielkie delikatne piękne w prostocie
Miały w sobie to co doceniałem
Przeminęło to z czasem beztroskim
A niegdyś jeszcze pieliłem rabatki
Przynosiłem do domu ich krocie
Choć zrywać często nie chciałem
Dziś już tylko te z charakterem
Krwistoczerwienią się w ogrodzie
Czekają aż rznąć będę z iskrą w oczach
I pożądaniem dotykać ich płatków
Za każdym razem z drżeniem dłoni
Nienasycony chwycę za łodygi
Narzędziem ostrym śmierć małą przyniosę
Lecz i one ślad zostawią kolczasty
Subskrybuj:
Posty (Atom)