Ciasteczka

poniedziałek, 7 listopada 2016

Któregoś dnia

Któregoś dnia przyjdzie i do Ciebie
Z twarzą zupełnie pospolitą
Gdzieś już wśród ludzi spotkaną
Będziesz zachodzić w głowę kiedy
Zupełnie na próżno...

Nie dane mi wiedzieć
Czy kobiece czy męskie
Czy młodzieńcze czy starcze
Czy jeszcze ciepłe
Dotkną Cię dłonie

Lecz mam pewność do jednej sprawy
Przez myśl błądzić będą pytania
Tuzin, dziesiątki bądź setki
W końcu wydasz z siebie zdziwione:
"Dlaczego?" Nim odejdziesz zmuszony.

K.K. 7.11.2016 r.

niedziela, 6 listopada 2016

Spacer

Spacer mnie woła z oddali
z przeszłości.
Z odmętów pamięci gdy ludzie witali
pełnią miłości.
Gdzie wiatr kłania się  powiewem
szczerego uśmiechu.
Brakuje często na powiekach i za uchem
ciepłego oddechu.
Zabrakło dłoni kurczowo trzymającej się prawdy
i spojrzeń głębokich.
Pozostał tylko przebłysk wspomnień niedawnych
teraźniejszością niezatartych.