Ciasteczka

piątek, 22 lipca 2011

Dyskryminacja







Porzucony kochanek oznajmił:
- Raz się sparzyłem, nie zakocham się już nigdy więcej.
Mistrz powiedział:
- Jesteś jak kot, który usiadł na gorącym piecu, sparzył się i odtąd nie chce już
więcej siadać na nim.

niedziela, 17 lipca 2011

Tak wiele Panie? O miłość tylko proszę.

Dla mej przyszłej lubej tak wiele bym raczył,
Byle bym w szczęściu nie raz ją obaczył.
Wiele bym zrobił,wiele bym oddał nawet i więcej.
Specjalnie dla niej robił bym to co zechce.
Bym godny kochania był przez wszystkie chwile,
Przed wielkim Panem swą głowę chylę.
Niech Bóg mi da bym był dla niej kochanym,
A obiecuje tylko jej być oddanym.

Nie potrzebuje innych historii przygodnych,
By w życiu doznać chwil tak pogodnych.
Wystarczy mi tylko jedna kochana luba.
Obyśmy tylko dotrwali do śluba,
A później z górki i pięknie nam będzie.
Będą nam śpiewać słowiki,łabędzie.
Będzie nam świecić słońce swym blaskiem,
A grzmoty oznajmiać naszą miłość swym trzaskiem.

Nie trwożę się chwil trudnych bo wiele podołam.
Pogodę ducha,atmosferę dobrą utrzymać zdołam.
I najważniejsze, kochać zawsze szczerze będę.
Jeśli naprawdę tą miłość zdobędę.
Jeśli ta miłość sama przyjść do mnie zdoła,
To wszystkie przeciwności losu podoła.

Nie będę tu krył bo życie wiele przynosi,
A każda osoba do rodziny coś nowego wnosi.
Każdy w różnych warunkach został wychowany.
O tym jak w świecie dobrze żyć był nauczany.
Lecz świat pokazuje swe wady i zalety.
Mężczyźni za bardzo pożądają kobiety.
Nie każdy potrafi kochać szanować i żyć szczerze.
Choć są wyjątki wiem o tym i w to wierzę.

Ludzie się zmieniają rok za rokiem wiek za wiekiem.
A gdy młody dużo przeżyje na starość innym jest człowiekiem.
Bo świat zmieniony przez media i złych ludzi,
Coraz bardziej przez seks i narkotyki się brudzi.
Zamiast szukać w filmach prawdziwej miłości,
Ludzie szukają bezmyślnego seksu,morderstw i złości.
Nastolatkowie z nudy i ciekawości seks uprawiają.
I pomyślmy czy oni naprawdę kogoś kochają?
A może to wszystko to tylko dla nich zabawa?
Brakujące elementy to fajki, piwo i trawa.

Więc Panie proszę Cię o siłę by zostać jakim jestem.
Bym mógł cieszyć się żony kapciami szelestem.
Proszę by mój charakter pozostał takim samym,
Bym był z charakterem takim przez wybrankę kochanym.
I bym kochał tą jedną jedyną.
By okazała się dobrą i mądrą dziewczyną.
Bo dla miłości tej jedynej zerwał bym z nałogiem.
Pogodził bym się nawet z każdym moim wrogiem.

Dla tej Miłości Jedynej znalazł bym kres ziemi.
Wiedząc tylko o tym, że to w życiu coś odmieni.

wtorek, 12 lipca 2011

Ateizm



Ku wielkiej radości uczniów Mistrz powiedział, że chętnie przyjąłby nową
koszulę jako prezent urodzinowy.
Kupiono najlepszy materiał.
Wioskowy krawiec przybył, aby wziąć miarę, i obiecał, że jeśli Bóg pozwoli,
koszula będzie gotowa w ciągu tygodnia.
Po tygodniu jeden z uczniów wybrał się do krawca, Mistrz czekał niecierpliwie
na swą koszulę.
Tymczasem krawiec stwierdził:
- Mamy małe opóźnienie. Ale jeśli Bóg pozwoli, koszula będzie gotowa jutro.
Następnego dnia krawiec powiadomił ucznia:
- Przykro mi, że robota jeszcze nie jest wykonana. Postaraj się przyjść jutro i
jeśli taka będzie wola Boża, koszula z pewnością będzie gotowa.
Nazajutrz Mistrz rzekł:
- Zapytaj go, ile jeszcze mu to zabierze czasu, jeśli z tej sprawy wyłączy Pana
Boga.

poniedziałek, 11 lipca 2011

Ciebie pragną moje myśli




Ciebie pragną moje myśli, serce i ciało
Sam nie wiem dlaczego tak się stało.
Odeszłaś  z tak wielkim ciosem w mą dumę,
Ja sam tego nie rozumiem.
Moje myśli ciągle przy Tobie,
Bo ukazujesz się im w nocnej dobie.

Gdy śnię, to śnię o naszych spotkaniach,
Nie mam w pamięci naszego rozstania.
Już minęły wieki, powinienem zniszczyć wspomnienia,
Ale w mej głowie skryte są marzenia,
Których sam opisać nie potrafię, części nie poznałem.
Lecz jednego jestem pewien, zawsze Cię kochałem.

Nie było tygodnia bez Ciebie, bo Cię odwiedzałem.
Nawet zbyt często powiedził bym szczerze.
Gdy było źle, pamiętam jak za Tobą płakalem.
By to wróciło ja raczej nie wierzę.
Choć wracasz często w nocy by pocieszyć mą duszę,
Ja rankiem ze smutkiem w oczach budzić się muszę.


20.02.2010

sobota, 9 lipca 2011

Szczęście

- Potrzebuję pomocy - natychmiast - inaczej oszaleję! Mieszkamy w małym
pokoju - moja żona, moje dzieci i moi teściowie. Jesteśmy na granicy wytrzymałości,
krzyczymy i wrzeszczymy na siebie. Ten pokój - to piekło!
- Czy obiecujesz, że spełnisz wszystko, co ci polecę - powiedział
Mistrz z wielką powagą.
- Przysięgam, że spełnię wszystko.
Doskonale. Ile macie zwierząt?
- Krowę, kozę i sześć kur.
- Wprowadź je wszystkie do waszego pokoju.
I przyjdź do mnie za tydzień.
Uczeń przeraził się, ale przecież obiecał być posłusznym.
Wprowadził zwierzęta do pokoju.
Wrócił po tygodniu, w stanie godnym politowania, i skarżył się:
- Jestem kłębkiem nerwów. Ten brud, smród i hałas! Wkrótce chyba wszyscy
postradamy zmysły!
- Wracaj do domu - powiedział Mistrz - i wyprowadź zwierzęta z pokoju.
Człowiek pobiegł szybko do domu. Następnego dnia wrócił, promieniejąc z
radości.
- Jak cudowne jest życie! Wyprowadziliśmy zwierzęta. Nasz dom stał się rajem.
Co za spokój, jak czysto i ile przestrzeni mamy dla siebie!

piątek, 8 lipca 2011

Rodzina

Boli mnie to ,że nie może być pięknie....

Obecność




- Gdzie mogę szukać Oświecenia?
- Tutaj.
- Kiedy się ono dokona?
- Teraz właśnie się dokonuje.
- Dlaczegoż go nie doświadczam?
- Dlatego, że nie patrzysz.
- Na co powinienem patrzeć?
- Na nic. Po prostu patrz.
- W co?
- W cokolwiek, na czym spoczną twoje oczy.
- Czy muszę patrzeć w jakiś specjalny sposób?
- Nie. W zwykły sposób.
- Ależ, czy ja nie patrzę zawsze w zwykły sposób?
- Nie.
- Dlaczego nie?
- Dlatego że, by patrzeć, musisz tu być.
Przeważnie jednak jesteś gdzie indziej.

- A. Mello

czwartek, 7 lipca 2011

środa, 6 lipca 2011

Przywiązanie do przeszłości



- Nie wiem, co przyniesie mi dzień jutrzejszy, chce więc być
zawsze przygotowany – Powiedział raz zapobiegliwy uczeń do Mistrza- Boisz się „jutra” – a nie zdajesz sobie sprawy, że rozpamiętywanie „wczoraj” może być równie niebezpieczne. – odpowiedział Mistrz.